Autorem artykułu jest KQ7
Mijają dekady a futbol niezmiennie przyciąga na stadiony tysiace fanów, jeszcze więcej przed telewizory i do barów. Przychodzimy oglądać wirtuozów, strzelców bramek, jedynie sporadycznie oklaskujemy tych odpowiedzialnych za odbiór. Kochamy przecież bramki..
Współczesny środkowy obrońca to więcej niż przysłowiowy "przecinak" z dobrym odbiorem i budową ciała. Wystarczy spojrzeć na defensorów czołowych drużyn europy. Normą była i jest atletyczna budowa ciała, wysokie zaangażowanie w grę defensywną i techniczna pewność.
Co uległo zmianie?
Dziś jednak obrońca, nie może ograniczać się jedynie do przerywania akcji przeciwnika, zdecydowanie nie, wzrasta bowiem ranga płynnego przejścia z formacji obronnej do ofensywy i odwrotnie. Często pierwszym ogniwem dobrze przygotowanego ataku jest właśnie wyjście z obrony. Obrońca staje się zarazem "pierwszym rozgrywającym" dzielącym piłki po wprowadzeniu futbolówki do gry przez bramkarza. Umiejętność gry i odbioru w sytuacji jeden na jeden, po czym płynne przejście do krycia strefowego, gra głową, waleczność, umiejętność szybkiego wyprowadzenia piłki i celnego pierwszego podania, dodatkowo atrybuty psychiczne takie przewidywanie wydarzeń na boisku, zdecydowanie, opanowanie są absolutnym abc wyszkolenia obrońcy i oczekuje się uformowania tych cech na etapie kształcenia w kategoriach juniorskich i młodzieżowych. Wobec tak postawionych wymagań wspóczesnej piłki, znaczenia nabiera trening pozycyjny oparty na wysublimmowaniu ćwiczeń indywidualnych, grupowych i zespołowych. Nie od dziś wiadomo, że pierwszym odpowiedzialnym za ustawienie szyków obronnych po nieudanej akcji ofensywnej jest własnie środkowy obrońca, spójrzmy jednak na jego pracę z drugiej strony, gdy "gra" zaczyna się od własnej bramki.. O ile bramkarz nie zdecyduje się na daleki wykop, pierwszym odpowiedzialnym za rozwój wydarzeń jest znów obrońca..
Zatem ostatni zawodnik przed bramkarzem specjalizuje się także w działaniach ofensywnych. Ideologia futbolu totalnego zdaje się przesiąkać współczesne kwestie taktyczne..
Nie jest więc przypadkiem, że w 2006 roku, po mundialu w Niemczech złota piłka trafiła w ręce środkowego obrońcy. Fakt ten nabiera historycznego znaczenia, raz, ze względu na wzrost znaczenia gry defensora w futbolu, dwa ze wzgledu na to, iż Fabio Cannavaro, bo o nim mowa, nie był tak na prawdę symbolem nowoczesnego obrońcy. Nie charakteryzował się sylwetką gladiatora, nie był też zawodnikiem wybitnie wysokim, a do ataku zapędzał się wyjątkowo rzadko. W sezonie mistrzostw świata zabrakło zdecydowanego faworyta spośród piłkarzy atakujących, a Fabio wykonał perfekcyjną pracę zdobywając złoty medal podczas niemieckiego Weltmeisterschaft'u. Wydaje się więc być tylko kwestią czasu aż ponownie, któryś ze współczesnych tytanów defensywy sięgnie po indywidualne wyróżnienie.
---ourlifefootball.blogspot.com
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz